Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej

Wysłany: Czw 21:36, 10 Mar 2011

Władze Eskwilini!
Mieszkańcy!

Oto przedstawiam notę dyplomatyczną Króla Markusa Vilandera:

Cytat:

Nota dyplomatyczna

w sprawie zakończenia stosunków dyplomatycznych pomiędzy Królestwem Wurstlandii, a Rzeczpospolitą Eskwilińską

Królestwo Wurstlandii wyraża najszczersze wyrazy smutku i niezrozumienia dla strony Rzeczpospolitej Eskwilińskiej. Strona wurstlandzka jest oburzona słowami Pana Ministra Spraw Zagranicznych Rzeczpospolitej Ekswilińskiej - Cheewazza Khadila, który oznajmił, iż strona eskwilińska nie otrzymała od strony wurstlandzkiej żadnego wsparcia, o które strona eskwilińska nigdy nie prosiła lub nie oznajmiła czegoś takiego nigdy, że potrzebuje jakiejkolwiek pomocy z naszej strony. Ponadto, Pan Minister nadmienił, że ze strony Królestwa Wurstlandii nie została zaproponowana żadna propozycja współpracy. Otóż strona wurstlandzka pragnie sprostować owe słowa Pana Ministra, bo raczy być niedostatecznie poinformowany o planach współpracy gospodarczej pomiędzy naszymi krajami. Zostało nawet utworzone konto bankowe w naszym banku, które miało się przyczynić do transakcji handlowych pomiędzy naszymi krajami. Jak to sam Pan Minister oznajmił, że potrzeba czasu, aby coś wykreować stabilnego, ale należy pamiętać o tym, że współpraca musi wynikać z obu stron zawiązujących ze sobą traktat.

Władze Królestwa Wurstlandii wyrażają ogromne zaniepokojenie słowami Pana Ministra, który stwierdził dość w chybiony sposób, iż strefa doradców królewskich nie jest w pełni niezależna od króla Wurstlandii i nie mają pełnej swobody działania w sferach państwa, co jest oczywistą bzdurą i haniebną kpiną ze strony eskwilińskiej, co świadczy o nieznajomości sytuacji państwowej Królestwa Wurstlandii.

Królestwo Wurstlandii chciało również bardzo podziękować stronie eskwilińskiej za zauważenie ogromnej pracy hrabiego Edwarda Windsora na rzecz Królestwa Wurstlandii, co mnie bardzo cieszy, lecz pragnę Państwu podkreślić, iż zaufanie człowieka to rzecz względna. Nie da się wyjść na ulicę z ogłoszeniem "Poszukujemy osób zaufanych" i przybiegną osoby zaufane. Radziłbym Państwu spojrzeć na świat przez inne soczewki, bo sprawiają Państwo wrażenie, jakby Państwo nie znali w ogóle ludzi.

Jest mi przykro, iż Państwo mają taką opinię o Królestwie Wurstlandii, a co najgorsze nie podjęli się żadnych rozmów, że Państwu coś przeszkadza w naszym zachowaniu, co raczej przystoi dobrym sojusznikom.
Mojej osobie pozostaje zerwać z Państwem traktat uznaniowy zawiązany 22 lipca 2010r. na podstawie art. 8 ust. 1 i 2. Owa decyzja jest związana ze wszystkimi aspektami, które Państwo nam przedstawiło w swoim kraju, kiedy My wyciągnęliśmy w Waszą stronę dłoń jako pierwsi, aby odbudować i naprawić nasze stosunki dyplomatyczne.

Władze Królestwa zapewniają, iż obywatele Eskwilińscy nie będą zmuszani do opuszczenia naszego Królestwa po wypowiedzeniu traktatu, a ambasada należąca do Państwa kraju zostanie usunięta w ciągu 7 dni od wypowiedzenia owego traktatu.

Podpisano:
(-) Król Wurstlandii - Markus Vilander

Związku z wyżej przedstawioną treścią zostają uchylone postanowienia traktatowe.

(-)Johan Calgari

Wysłany: Czw 22:33, 10 Mar 2011

*Cheewazz przeleciał wzrokiem notę dyplomatyczną. Była ona długa i zredagowana niezwykle niezręcznie, co zniechęcało do wnikliwego czytania. Uchywcając tylko główną myśl noty Cheewazz uśmiechnął się otwarcie do ambasadora Wurstlandii* Cóż dziękuje Waszej Ekscelencji za współpracę. Muszę przyznać, iż pańska misja na naszej Wyspie była z góry skazana na niepowodzenie, tym nie mniej, muszę przyznać, iż krok który uczyniła Wurstlandia jest niezwykle nierozważny. Zerwanie owego układu dla nas nie znaczy nic, dla was natomiast jest krokiem w przepaść. Z ciekawości, panie ambasadorze- ile państw uznaje Królestwo Wurstlandii?
Chciałbym też pana poinformować, iż wraz z owym wypowiedzeniem pana mandat ambasadora wygasa. Może pan oczywiście się starać o status uchodźca, gdyby, co by mnie nie zdziwiło, nie chciałby pan powrócić do swego kraju. Rzeczpospolita Eskwilinii gwarantuje bezpieczne schronienie wszystkim uchodźcą z waszego kraju.

Wysłany: Pią 21:37, 11 Mar 2011

Panie Khadil, Wurstlandia stawia nie na ilość, ale na jakość, a jakość współpracy między Eskwilinią a Królestwem Wurstlandii niestety była z czasem coraz niższa. Słowa o Królestwie jako miejscu, gdzie nie chciałby nikt wracać są bezczelne i przejawiają tylko złość z zaistniałego faktu jakim jest zakończenie naszej współpracy. Przez tak wiele czasu władze Waszego Kraju nie przejawiały najmniejszego zainteresowania Wurstlandią, tak, ze aktualne pytania o nasza politykę zagraniczną ukazują Was w bardzo niekorzystnym świetle, pełnym ignorancji.

(-)Johan Calgari

Wysłany: Sob 7:13, 12 Mar 2011

Ciśnie mi się teraz na usta wiele złośliwości, ale powstrzymam się Smile

e: Chociaż nie, jednak nie. Skoro nie utrzymujemy już stosunków dyplomatycznych z Vilanderem, to mogę sobie pozwolić Smile

Czy kogoś oprócz mnie rozwaliły "wyrazy niezrozumienia" zawarte w nocie?

Wysłany: Sob 14:17, 12 Mar 2011

Ja uzyskałem wyraz niezrozumienia wobec "wyrazów niezrozumienia" przedstawionych przez stronę Wurstlandzką. Ale nie zastanawiam się nad tym dłużej, bo to nie ma sensu. Mam rację?