Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej

Ursus A. Prystor - kandydat na posła 2011

Drodzy obywatele!

Na dniach zadecydujemy kto zasiądzie w Radzie Narodowej. Zadecydujemy, komu powierzymy nasze zaufania, kto będzie reprezentował nas na forum państwowym. Dlatego też, chciałem pokrótce zaprezentować swoją osobę i mój program - przybliżyć państwu moją wizję Eskwilinii.

Reforma budownictwa - jak wiemy w naszej mikronacji system budownictwa jest dość zagmatwany. Przekonałem się o tym sam piastując urząd wiceburmistrza Port Eagle. Zobaczyłem jak trudno jest stawiać nowe obiekty, jakie trudności i przeszkody stoją na drodze budów. Poznałem ten problem na własnej skórze i dlatego też chciałbym jako poseł zgłosić plan tzw. reformy budownictwa. Ułatwiłaby ona życie w całej Eskwilinii, pomogłaby w budowaniu nowych miejsc pracy i nie tylko. Gospodarka eskwilińska ruszyłaby z większą siłą dzięki tej reformie, a ludziom żyłoby się po prostu dostatniej i lepiej. Polega ona na zmianie praw obowiązujących obecnie w właśnie tej dziedzinie - praw, które jak na mikronację są za bardzo skomplikowane i biurokratyczne. Owa zmiana miałaby polegać na ustalaniu powierzchni użytkowej, a potem mnożenia tego razy współczynnik ustalony przez premiera. Będzie dla mnie priorytetem wprowadzenie jej w życie.

Reforma armii - jak wiemy armia to jeden z fundamentów niepodległego, suwerennego i silnego państwa. Eskwilinii potrzebna jest więc mocna armia podparta umysłami czołowych dowódców - świetnie wyszkolonych, trzeźwo myślących i doświadczonych. Obecnie armia jest w stanie jedynie dobrym, o ile nie przeciętnym. Dlatego też w moich planach mam zgłoszenie szeregu ustaw dotyczących reformy armii i wojskowości eskwilińskiej - zmian w dowództwie, stworzenia nowych wydziałów oraz kilku innych ważnych problemów. Potrzeba nam armii przystosowanej do realnych potrzeb RE. Uważam też, że powinno zostać powołane odrębne od MSW, Ministerstwo Spraw Wojskowych, które obsadziliby ludzie kompetentni i doświadczeni w tej dziedzinie. Ludzie, którzy zwróciliby uwagę na problemy i potrzeby armii, i skupili się tylko na nich. Powstanie takiego resortu zmodernizowałby armię i doprowadziło do tego, iż ludzie w tej dziedzinie doświadczeni, zajęliby się tylko i wyłącznie armią, a nie przy okazji innymi problemami nękającymi wewnętrzną politykę państwa. To ważny problem i chcę doglądać i popracować nad tym problemem.

Wzmocnienie władzy wykonawczej - jak wiemy kilka partii i wiele osób próbowało podjąć walkę z niezdrowym i nadrzędnym parlamentaryzmem państwa. Jednak nie jest to takie proste. Nie można dokonać skoku z pewnego systemu do odmienionych praw. Ja, chcę więc zapoczątkować już w tej kadencji stopniowy plan ograniczania praw parlamentu i wzmocnienia władzy wykonawczej w osobie prezydenta RE. W Radzie Narodowej panuje obecnie chaos legislacyjny, który trzeba stopniowo opanować. Prezydent powinien mieć więcej praw - nie powinien być osobą czysto reprezentacyjną. Parlament uzurpuje jak na razie w naszym młodym państwie i mam zamiar stopniowo ograniczyć tzw. "wesołe ustawodastwo". Jednak jest to plan wielopoziomowy i ta kadencja może być jedynie początkiem jego wdrażania w życie. Początkiem jednak - kluczowym.

Zmiana prawa - mimo, iż brzmi to rewolucyjnie, chodzi tu o ograniczenie trudności prawnych w RE. Wiele problemów nie jest rozwiązywanych, a nowi mieszkańcy i obywatele szybko gubią się w gąszczu obowiązujących w Eskwilinii nakazów, przykazów, które niekiedy są nieco absurdalne jak na mikronację. Chciałbym na mocy kilku ustaw ograniczyć bądź usunąć te biurokratyczne absurdy, które są jak dla mnie, młodego obywatela RE niezwykle uciążliwe - podobnie jak dla wielu innych, starszych i młodszych mieszkańców Eskwilinii. Będę starał się doprowadzić do ich ograniczenia w większym stopniu niż wielu innych polityków to deklarujących.

Nie chcę ukrywać tego, że w Eskwilinii mieszkam od niedawna. Jednak jako młody obywatel chcę zagwarantować świeże spojrzenie na przyszłość RE i realną chęć pomocy jej obywatelom. Chcę aby zgłaszano do mnie najważniejsze problemy nękające mieszkańców Eskwilinii. Chcę być reprezentantem zwykłych ludzi w parlamencie - ich trosk, problemów i potrzeb. Eskwilińczycy są najważniejsi bo to na nich buduje się państwo. Oni powierzają nam swoje zaufanie.

Dla mnie wasz dobrobyt będzie najwyższym priorytetem.

U. A. Prystor