 |
 |
 |
 |
Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej
nowa strona i forum: www.eskwilinia.tnb.pl |
 |
 |
 |
 |
 |
Autor |
Wiadomość |
Giovanni Duarte
Obywatel
Dołączył: 16 Mar 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Śro 20:39, 04 Maj 2011 |
 |
Postanowienie El Presidente wiele zmieniło. Nie tylko zamieniło cztery małe gwiazdki w dwie belki i gwiazdkę na pagonach, ale o wiele więcej obowiązków doszło mi z mianowaniem na stanowisko Zastępcy Szefa Sztabu Generalnego. Dostałem ładne biuro, które ulokowane było nad miejscem urzędowania garnizonu Eskwilińskiego. Dostałem także dodatek na jego umeblowanie. Nie przywiązywałem na to wcześniej większej uwagi, dlatego zorganizowałem prostego wyboru- dwie duże półki na książki ( sami strategowie i klasyki pamiętników wojskowych), półka z segregatorami dokumentów i rozporządzeń. Biurko, stoliczek, barek, dwa fotele, sofa, dywan, mała palma w oknie w doniczce przy oknie, laptop i drukarka ze skanem. Nic nadzwyczajnego. Na ścianie mapa całej Rzeczpospolitej.
I minęło mi tak kilka dni, gdzie wypracowałem swój styl urzędowania. Otrzymałem na początek Mamarova 9 mm (ale z obietnicą dosłania takiego jakiego sobie życzę za jakiś czas). Całkiem dobrze się go trzyma. Codzienne zaczynałem dzień od tego, że wyjmowałem kaburę z teczki z którą przychodziłem i podpinałem do pasa. Taka informacja do siata - teraz nie jestem już w cywilu! Potem rozłożenie dokumentów, jeśli jakieś przyszły lub zostały z wcześniejszego dnia, sprawdzenie w kalendarzu kiedy są i jakie terminy dosyłania do mnie raportów stanu magazynów amunicji itp.
Przypomniałem sobie, że każdy jakoś sobie "życie umila". Ci dwaj z Rządu chleją na umór, Prezydent pali cygara, jest kobieciarzem i lata starym dwupłatowcem, żołnierze palą papierosy, a von Wereman poluje na kuropatwy koło swojego dworku szlacheckiego. Podrapałem się po zaroście i już wiedziałem. Wybiegłem na chwilę z biura do sklepu i wróciłem zaraz uśmiechnięty. Kupiłem dobrej jakości fajkę z najlepszym tytoniem fajkowym dostępnym w tym sklepie. Podpaliłem to wszystko jak trzeba i zacząłem przy otwartym oknie pykać. Nakazałem też dobrze dobierać trunki barkowe- żadnych wódek i mocnych burbonów. Jakieś whisky, wino, Martini, Vermuty, Rum i koniec.
Zebrałem się z teczką mając dane techniczno taktyczne kilku pojazdów. Rada Rządowa rzuciła się niezłą kasą na dozbrojenie, a moim zadaniem było spojrzenie jak idą prace w fabryce i odebranie dziś na lawecie dwóch z nich. |
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie GMT
|