Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej

Jestem za przyjęciem Dymitra i Magdy.
Z tą imprezą to może niezła myśl.

Przyjęcie było też przy poprzednim zjeździe. Ale można kupić żywność i bez nowego działu w Cafe. Objazdówka to dobry pomysł. A może zamiast brać taksówkę kupimy własny samochód? 5000 kosztuje, więc nas stać.

Możemy kupić. Może przejdźmy do następnego punktu obrad?

Oczywiście. Następny punkt nie jest problemem, tu prawdopodobnie będzie jednomyślność, więc przyjmuję tylko głosy przeciwne poparciu don Zygmunciaka.

Zajmijmy się lepiej wyborem nowego prezesa. Ze swej strony proponuję don Weremana. Zgadzasz się Max? Są inne kandydatury?

Nie wiem, czy będą głosy przeciw prezydentowi, ale ja go głośno popieram. Jeśli kolega Wereman zdecyduje się kandydować na prezesa partii, ma mój głos.

-Nie obiecuję, że będę dobrze rządził partią, lecz chętnie przyjmę to wyzwanie. To dla mnie zaszczyt!
Wystąpiłem na mównicy ubrany w generalski mundur z grzywką przeczesaną na lewo i monoklem w oku i uśmiechem na twarzy. Pogoda za oknem przejaśniła się.

Nie znam dokładnie pana Ministra, ale skoro zaproponował jego pozycję były już przes na nastepcę to zaufam i głosuję za.

To może ja też?

Panie premierze, jakieś wskazówki? Mowa pożegnalna?

Podjęliśmy nastepujące uchwały:

1. Przyjęliśmy Magdę i Dymitra do partii. burza oklasków
2. Zdecydowaliśmy o wsparciu don Zygmunciaka w wyborach prezydenckich. burza oklasków
3. Zdecydowaliśmy kupić samochód na potrzeby partii.
4. Wybraliśmy Maxa Weremana na prezesa. burza oklasków

Gratulacje Max. Mowy pożegnalnej nie wygłoszę, bo przecież nie żegnam się z partią. Jakieś szczególne wskazówki też chyba nie będą Ci potrzebne, poradzisz sobie.
Dziękuję wszystkim zgromadzonym.