Forum Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej
nowa strona i forum: www.eskwilinia.tnb.pl
 Aureliusz Łuczak vs. Cicero Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Cheewazz Khadil
Administracja państwowa



Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

PostWysłany: Pon 13:06, 04 Paź 2010 Powrót do góry

1. 26.09.2010, Janowo

2. OKREŚLENIE ADRESATA WNIOSKU: Sąd Krajowy Rzeczypospolitej Eskwilińskiej
OKREŚLENIE WNIOSKODAWCY: Aureliusz Łuczak
OKREŚLENIE POZWANEGO: Wydawnictwo Cicero

3. TREŚĆ WNIOSKU: Wnoszę o ochronę moich dóbr osobistych, które według mnie zostały naruszone artykułem pt.: "Highway to heaven", który ukazał się w "Wieściach Eskwilińskich wydawanych przez Wydawnictwo Cicero w dniu 21.09.2010 roku. Wnoszę by Sąd zakazał Wydawnictwu dalszego rozpowszechnia informacji zawartych w wymienionym artykule, a także o odszkodowanie w wysokości 1000@ oraz opublikowania przeprosin.

4. UZASADNIENIE: Artykuł, o którym mowa powyżej mówi o tym jakoby któryś z polityków obiecywał budowę mostu między naszą wyspą, a Osterią. Artykuł ten nie wymienia mnie z imienia i nazwiska, ale każdy kto uważnie czyta forum wie, że w prywatnych dyskusjach rozważałem różne możliwości połączenia obu wysp. Jednak nigdy nie obiecywałem, że ja lub moja partia taki most zbudujemy. Dlatego uważam, że gazeta naruszyła moje dobra osobiste kłamiąc na ten temat.
Jako podstawę prawną podaję art. 21. Kodeksu Karzącego Rzeczypospolitej Eskwilińskiej z dnia 24 lutego 2010 roku (KPRE/U/05/10).


5. CZYTELNY PODPIS: Aureliusz Łuczak

Postanowienie Sądu Krajowego w sprawie ustalenia terminu rozprawy

Sąd Krajowy na mocy art.7 §. 2 Kodeksu Postępowania Sądowego, po skontaktowaniu się z pozwanym w celu ustalenia dogodnego terminu rozprawy, Sąd Krajowy wyznacza termin rozprawy na dzień 10 października 2010.
Cheewazz Khadil
Prezes Sądu Najwyższego
p.o sędziego krajowego


Ostatnio zmieniony przez Cheewazz Khadil dnia Pon 13:09, 04 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Cheewazz Khadil
Administracja państwowa



Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

PostWysłany: Nie 11:50, 10 Paź 2010 Powrót do góry

Sąd otwiera rozprawę. Oddaję głos retorowi powoda panu Aureliuszowi Łuczakowi.
Zobacz profil autora
Aureliusz Łuczak
Administracja państwowa



Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1355 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
PostWysłany: Nie 13:19, 10 Paź 2010 Powrót do góry

Dziękuję Wysoki Sądzie!

Wysoki Sądzie!
Sprawa zaczęła się w związku z przejęciem przez nad Osterii. Na forum naszego państwa toczyła się dyskusja dotycząca możliwości połączenia naszej wyspy z Osterią. Brałem w niej udział ja i m. in. Marcin Wilczyński. Według mnie najlepszym pomysłem było wybudowanie mostu miedzy wyspami, ale nigdy nie obiecałem, że go wybuduję. Marcin Wilczyński, który jest właścicielem Wydawnictwa Cicero był, że tak powiem sceptyczny do tego pomysłu. Uważał, że lepszym rozwiązaniem będą promy. Potem padło jeszcze kilka zdań i debata zeszła na inny temat. Prawie o sprawie zapomniałem, ale "Wieści Eskwilińskie" mi o niej przypomniały.

W gazecie tej przeczytałem, że jakiś polityk obiecał budowę 50 km mostu, a następnie rozważania autora dotyczące zgubnej "działalności" takiego obiektu na demografię naszego kraju. Uznałem, że skoro to ja zaproponowałem budowę mostu, podkreślam zaproponowałem, a nie obiecałem, to autor artykułu ma mnie namyśli. Wszystkie osoby, które przeczytały dyskusję o połączeniu nas z Osterią, a następnie artykuł w "Wieściach Eskwilińskich" mogły skojarzyć, że chodzi w nim o mnie - jestem politykiem i mówiłem o moście. Ale nigdy nie obiecywałem, jak sugeruje autor artykułu budowę takiego obiektu.

Gazeta okłamała swoich czytelników, ponieważ nikt z obywateli nie obiecywał budowy mostu. To tak na marginesie.

Ja osobiście poczułem się nieprzyjemnie, bo ktoś próbował mi wmówić coś czego nigdy nie zrobiłem. Chciałem załatwić sprawę bez pomocy sądu. chciałem by Wydawnictwo Cicero opublikowało sprostowanie, ale się nie zgodziło. Żądam zatem od Wydawnictwa 1000@ odszkodowania, opublikowania przeprosin, a Wysoki Sąd proszę o zakazanie Wydawnictwu Cicero rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na ten temat.

Dziękuję.
Zobacz profil autora
Aureliusz Łuczak
Administracja państwowa



Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1355 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
PostWysłany: Nie 13:23, 10 Paź 2010 Powrót do góry

Przepraszam, zapomniałem dołączyć dowody.


Dyskusja dotycząca połączenia miedzy Eskwilinią i Osterią:

Aureliusz Łuczak:
Po przejęciu Osterii należy pomyśleć o organizacji transportu między wyspami. Może być budowa mostu, regularne rejsy promowe, połączenie lotnicze. Myślę, że najlepszym wyjściem będzie budowa mostu drogowo-kolejowego. Tylko czy nasze firmy są na to gotowe?

Marcin Wilczyński:
Żeby tylko nie było ,,o jedno przęsło za daleko" Smile Bo to daleko trochę i będzie ,,Trrach!" Very Happy
Lepiej promy.

Adam Zygmunciak:
most ma sens do około kilkunastu kilometrów a jego ewentualna budowa pochłonełaby tyle pieniędzy, że w życiu tropikalna mała republika nie da rady;/ wyspy są położone ok. 40-50k i jedyną drogą jak tam się dostać to lotniczą albo morską. Tyle w temacie.

Aureliusz Łuczak:
W Eskwilingradzie mamy (chyba nie używane do tej pory) lotnisko. Może założymy państwowe linie lotnicze?


Artykuł w "Wieściach Eskwilińskich:

GALERIA OSOBLIWOŚCI
Highway to heaven
Politycy obiecują wiele. Jedni lepszą opiekę zdrowotną, inni wyższe pensje, wszyscy zaś gruszki na wierzbie i kiełbasę wyborczą. Ale tylko jeden obiecał most o długości 50 kilometrów. Nie będziemy mówili kto, ,,albowiem nic to do rzeczy nie przyda", ale poznęcamy się nieco nad tym ,,ktosiem", ku uciesze gawiedzi. Przyjrzyjmy się projektowi. Łączyłby on Osterię z Eskwilinią i byłby dłuższy od słynnego Golden Gate prawie 20-krotnie. Ciekawe czy liczbą samobójców też dorównywałby swemu amerykańskiemu krewnemu (lepiej nie, dla zachowania proporcji musiałoby z naszego mostu zeskoczyć 40 tys. osób; chociaż z drugiej strony gdyby tak wyzbierać tych, co nam za skórę zaszli...). Ilość przęseł szła by w dziesiątki sztuk, a ogólny ciężar w miliony ton. Można sobie wyobrażać jaki widok przedstawiałby taki kolos, by go obejrzeć zjeżdzałyby się tłumy, zyski z turystyki pokryłby koszt budowy zapewne już po kilk- kilkunastu latach. Szkoda tyko, że obietnice idą czasem za daleko. O jeden most za daleko.
Zobacz profil autora
Cheewazz Khadil
Administracja państwowa



Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

PostWysłany: Nie 23:22, 10 Paź 2010 Powrót do góry

Z uwagi na nie możność połączenia się z internetem w dniu wczorajszym po udzieleniu głosu stronie powoda, zarządzam przedłużenie rozprawy do godziny 20:00 w poniedziałek 11.10.2010. Orzeczenie sądu zostanie wydane w poniedziałek po rzeczonej godzinie, lub najpóźniej we wtorek 12.10.2010.
Udzielam głosu stronie pozwanego.
Zobacz profil autora
Marcin Wilczyński
Administracja państwowa



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 2051 Przeczytał: 0 tematów

PostWysłany: Pon 10:31, 11 Paź 2010 Powrót do góry

Wysoki Sądzie!

Nie mam zamiaru zaprzeczać, że osobą, o której pisałem jest właśnie don Aureliusz Łuczak. Pragnę jednak zwrócić uwagę Wysokiego Sądu na kilka istotnych okoliczności.

Po pierwsze, artykuł ani razu wprost nie wymienia imienia powoda i to właśnie po to, aby nie wyjawiać go niepotrzebnie szerszemu gronu czytelników. Jest to również przyczyna, dla której wydawnictwo Cicero odmówiło wydania sprostowania, jak samo bowiem stwierdziło w liście wysłanym don Łuczakowi: ,, (...) nie uważamy, aby odpowiednie sprostowania musiało się ukazać, gdyż chcemy chronić dobra osobiste osób trzecich. Sprostowanie ujawniłoby zaś nazwisko osoby opisanej w artykule ,,Highway to heaven", a tego nasze wydawnictwo wolałoby uniknąć".
Po drugie, omawiany artykuł ma charakter artykułu satyrycznego, z przymrużeniem oka. Nikt rozsądnie myślący nie bierze całkiem na poważnie rubryki ,,Galeria osobliwości". Każdy może się zorientować, że wszystkie wyrażane tam ,,opinie" należy umieszczać w szczypczykach cudzysłowia, a nie brać dosłownie.

Poza tym, czy nie było ziarnka prawdy w tym, co napisaliśmy? Czy jeśli poważny polityk, były Prezydent i Przewodniczący Rady Narodowej proponuje określone rozwiązanie, i to nie w Cafe pod Minogą, ale w dziale dyskusyj, to nie można wziąć jego słów poważnie? Jeśli ktoś wskazuje określone rozwiązania znaczy to, że gdyby miał na to wpływ, takie właśnie działania by podjął. Pismo zgrzeszyło więc tym samym, czym don Łuczak - braniem na poważnie słów innych. I tylko tym.

Powód podaje jako podstawę prawną skarżenia artykuł 21 KK. Brzmi on: ,,Kto pomawia, zniesławia lub obraża inną osobę fizyczną lub osobę prawną (...)" podlega określonej karze.
Czy w przytoczonym artykule jest napisane coś, co odpowiadałoby pojęciu obrażania? Oczywiście nie.
Może zatem don Łuczakowi chodziło o pomówienie? Także nie, gdyż pomówienie to nic innego, jak oskarżenie kogoś o popełnienie przestępstwa, którego w rzeczywistości nie popełnił. Pomysł z budową 50 kilometrowego mostu, mimo jego absurdalności, przestępstwem nie jest.

Może więc chodzi o zniesławienie? Jak podaje Słownik języka eskwilińskiego pod redakcją Pedro Dwukropka, zniesławienie to ,,publiczne przypisanie komuś takich właściwości, które mogą poniżyć go w opinii publicznej lub spowodować utratę zaufania potrzebną do wykonywania określonej działalności". Taka okoliczność tu nie zachodzi, albowiem w artykule nie podano danych osobowych don Łuczaka. Co prawda jego zdaniem ,,każdy kto uważnie czyta forum wie" o kim mowa, ale również każdy kto uważnie czyta forum wie, że, patrząc na dosłowne brzmienie słów, powód mostu nie obiecywał. Sformułowanie użyte w artykule nie mogło więc powoda poniżyć ani pozbawić zaufania bardziej, aniżeli własne jego słowa.
Również wobec tych, którzy nie śledzą dokładnie wydarzeń na wyspie nasz artykuł nie mógł spowodować opisanych w Kodeksie złych skutków. ,,Kto uważnie czyta forum wie", a kto nieuważnie czyta forum nie wie o kogo chodzi.
Wobec tego, że okoliczności sprawy nie odpowiadają dyspozycji powołanego przepisu i nie mogą być podstawą orzekania, wnoszę o oddalenie zarzutu i obciążenie powoda kosztami sądowymi.

Dziękuję.
Zobacz profil autora
Aureliusz Łuczak
Administracja państwowa



Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1355 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
PostWysłany: Pon 10:41, 11 Paź 2010 Powrót do góry

Wysoki Sądzie!

Przepraszam, że się odzywam bez udzielenia głosu, ale muszą to powiedzieć. Podałem art. 21 KK tylko dlatego, że żaden inny nie pasował bardziej w tych okolicznościach. Nie posiadamy Kodeksu Cywilnego, w którym zapewne znalazłbym podstawę prawną bardziej adekwatną do okoliczności. Mam nadzieję, że Wysoki Sąd nie odmówi mi prawa do ochrony moich dóbr osobistych tylko dlatego, że nasze państwo nie wykształciło jeszcze odpowiednich przepisów.
Zobacz profil autora
Cheewazz Khadil
Administracja państwowa



Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

PostWysłany: Wto 21:57, 12 Paź 2010 Powrót do góry

Panie Łuczak- jak słusznie don zauważył, odezwał się pan bez pozwolenia. Jako, iż sąd wielokrotnie wcześniej (w innych sprawach, które jednak są śledzone uważnie przez opinię publiczną) zwracał uwagę na kwestię, iż w sądzie wypowiadają się tylko Ci którym sąd udzieli głosu, sąd postanawia ukarać don Łuczaka karą porządkową w wysokości 50 @.

Orzeczenie Sądu Krajowego

Sąd Krajowy po zapoznaniu się ze sprawą i argumentacją obu stron procesu uznaje rację stronie powoda i skazuje wydawnictwo Cicero na zapłacenie panu Aureliuszowi Łuczakowi odszkodowania w wysokości 1000@, zwrot kosztów procesach oraz nakazuje wydawnictwu opublikowanie w najbliższym wydaniu gazety ,,Wieści Eskwilińskie” oficjalnych przeprosin. Wyrok nie jest prawomocny.

Uzasadnienie wyroku:
Sporny artykuł ma charakter satyryczny, lecz przedstawia faktyczną propozycję posła nie wymienionego z nazwiska. Informuje jakoby ten miał obiecywać utworzenie takiego mostu i był zdeterminowany by obietnicę zrealizować. Jest to oczywisty fałsz, w związku z faktem, iż w cytowanych przez pana Łuczaka swych wypowiedziach zastanawiał się tylko nad problemem utworzenia mostu, co przyznał sam retor oskarżonego w swej mowie wstępnej mówiąc, iż każdy kto uważnie czytał forum, wiedział, iż powód, a więc do Łuczak, mostu nie obiecywał. Tym samym przyznał się do jawnego kłamstwa w artykule. Jeśli artykuł przez ,,nie czytających uważnie forum” byłby nie w pełni zrozumiany (tj. takie osoby nie wiedziały by kto jest jego bohaterem), a w opinii ,,czytających uważnie forum” nic by nie zmienił, to pytanie brzmi- w jakim celu został napisany ów artykuł? Gazety mają na celu informowanie opinii publicznej o najważniejszych wydarzeniach, ale także zadanie kształtowania owej opinii. Skoro funkcja informacyjna nie była tu pełna to czy funkcja opiniodawcza była tu zrealizowana? Zdaniem Sądu- tak. Artykuł miał charakter krytyczny. Z pewnością też ma charakter obraźliwy co wyrażone jest w słowach: ,, poznęcamy się nieco nad tym ,,ktosiem", ku uciesze gawiedzi.”. Z pewnością także treść artykułu dyskredytuje pana Łuczaka jako polityka.
12.10.2010
Cheewazz Khadil
p.o sędziego krajowego
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie GMT