Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej :: Przegląd tematu

Przewodniczący postanowił działać. Nie czekając, na zorganizowanie przez prezydenta, który prawdopodobnie już opuścił Pałac Prezydencki i ukrył się gdzieś na wyspie, orędzia, postanowił wygłosić mowę. Mowę w tak krytycznym momencie.
Na tle flag eskwilińskiej i OPM, stoi Ursus A. Prystor, mężczyzna z zadbanymi wąsami i brodą, w czarnym garniturze i niebieskim krawacie. Wygląda dumnie i niezwykle poważnie. Na jego piersi wydać małą odznakę z herbem rodu Prystorów. Rozpoczyna mowę.

Drodzy współobywatele!
Na ulice stołecznego Eskwilingradu wyszli faszyści ze zbrodniczej Nacjonalistycznej Partii Eskwilinii. Ruszyli na budynki rządowe i państwowe, z jednym celem - celem pogwałcenia eskwilińskiej wolności i praw, ustanowionych u bram niepodległości. Wyruszyli z hasłami przewrotu i zaprowadzenia nowego ładu - jak wszyscy wiemy, ładu totalitarnego i zbrodniczego.
Faszystom pod wodzą Manuela Dos Santosa nie można pozwolić działać dalej. Wszyscy musimy przeciwstawić się działalności Santosa i jego popleczników, którzy rozpoczęli otwarte dążenia do obalenia obecnie panującego ustroju. Nie pozwolimy im na to!
Teraz, wszystkie siły polityczne kraju, prawica, lewica i centra, stają nad podziałami, aby przeciwstawić się murem zamachowi na eskwilińską demokrację. Prezydent Zygmunciak ani premier Wilczyński nie ustąpią i będą stali do ostatnich kropli krwi na straży praw Rzeczypospolitej Eskwilińskiej.
Faszyzmowi nie pozwolimy przejść. Władze Eskwilinii przeciwstawią się temu zamachowi na demokrację i pogwałceniu praw. Nie pozwolimy na dalszą działalność Manuela Dos Santosa.
Dziękuję.

Ekran ciemnieje.